Ostatnie tygodnie były dla nas bardzo intensywne, pracowaliśmy na wysokich obrotach od rana do wieczora, ale... było warto :) Uruchomiliśmy nowy projekt, który planowaliśmy od dawna....

Czy design nie przemija? Dzisiaj chcę Wam udowodnić, że to stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe. Świat designu można porównać do świata mody – w którym nieustannie pojawiają się nowe egzemplarze, wyjątkowe ubrania czy dodatki, które każdy chce mieć, a nawet – powinien, jeśli zależy mu, aby być na czasie.

O tym, że diabeł tkwi w szczegółach, a dobrane odpowiednio dodatki potrafią „zrobić” całe wnętrze - wiadomo nie od dziś. Rośliny, kwiaty w efektownym wazonie, obrazy i grafiki na ścianie, poduszki i nakrycia kanap… lub dywany na podłodze. Zdjęcia, które chcę Wam dzisiaj zaprezentować udowadniają, że dywan może kompletnie odmienić pomieszczenie. Spokojne desenie i jednolite kolory odchodzą na dalszy plan, ustępując miejsca interesującym projektom, które zasługują na miano sztuki.

Często poszukujemy pomysłu na prosty i szybki sposób, by odmienić wnętrze naszego mieszkania. Zadajemy sobie pytania: jak w prosty sposób podkreślić jego charakter? Jak odświeżyć wnętrze bez zbędnych nakładów finansowych, nie tracąc przy tym mnóstwo cennego czasu czy cierpliwości?

Dzisiaj chcę pokazać fotografie wnętrza, które totalnie mnie oczarowało. Na dodatek okazało się, że to drugi z kolei projekt z okolic Paryża, który skradł moje serce :)

Mam dla Was dzisiaj kolejne zdjęcia wnętrza o bardzo nowoczesnych charakterze. Jest to dom projektu francuskiego architekta, Oliviera Rouvillois. Charakteryzuje go duża, otwarta przestrzeń z docierającą do niego dużą ilością światła słonecznego, a wnętrze zdominowane jest przez metal, szkło i beton.

Dzisiaj chcę podzielić się z Wami moją miłością do firmy BoConcept. Jest to sieć duńskich salonów oferujących wyposażenie wnętrz: meble, dodatki, dekoracje. BoConcept charakteryzuje wyjątkowy, nowoczesny design, podążanie za najnowszymi trendami.

UWIELBIAM beton, użyłam go już w niejednym projekcie. Pasuje właściwie wszędzie, co możecie zobaczyć na zdjęciach, które zamieściłam poniżej.

Muszę Wam dzisiaj pokazać mojego faworyta… Na ten projekt natknęłam się wiele miesięcy temu i często do niego wracam, bo ma w sobie to „coś”.

Na firmę Artemidę natknęłam się przypadkiem w internecie. Produkują lampy o wyjątkowych formach, ich wzory nie są powtórką z tego, co wszyscy już znamy.

Na system Urbio natknęłam się podczas szukania inspiracji do zrealizowania małego ziołowego „ogródka” dla jednego z klientów. Zachwyciła mnie prostota tego rozwiązania. Pomysł jest według mnie po prostu genialny – i do wykorzystania nie tylko w kuchni.

Jeśli interesujecie się designem, aranżacją wnętrz, czy też najzwyczajniej w świecie lubicie wiedzieć co w trawie piszczy – pewnie tak jak i ja macie w domu sporą kolekcję różnych czasopism. Od pewnego czasu staram się oszczędzać – zarówno pieniądze jak i drzewa ; ) – postanowiłam więc ograniczyć ilość zbieranej przeze mnie na bieżąco makulatury. Staram się jak najwięcej inspirować bezpośrednio w internecie.

Gorąco polecam australijski magazyn EST.