Wielu dekoratorów trzyma się zasady "trzy plus jeden" przy dekorowaniu gzymsu kominka. Aby utworzyć wizualną równowagę, jednak bez zachowania symetrii, ustaw trzy przedmioty na jednym końcu kominka i jeden większy, z drugiej strony.

Otaczają nas wszędzie, gdzie spojrzymy: chropowatość wełnianego koca, gładkość szklanej wazy, nierówna powierzchnia kamienia... Dostrzegamy je dwoma zmysłami - zmysłem wzroku oraz dotyku. Oba te zmysły są ze sobą ściśle powiązane, dlatego tekstury wpływają nie tylko na to, w jaki sposób czujemy się we wnętrzu, ale również na to, jak je dostrzegamy. Pomieszczenia urządzone szorstkimi teksturami, jak na przykład rattan, sizal, czy kamień, zawsze sprawiają wrażenie ciepłych i przytulnych, gdzie pokoje, w których przeważają gładkie tekstury (szkło, metal) wyglądają na zimne i formalne.

Ulf Moritz, znany projektant z Niemiec, nawiązał niedawno współpracę z firmą Orac Decor. Dlaczego o tym piszę? Otóż Ulf zaprojektował kilka nowatorskich modeli listew gzymsowych i przypodłogowych, w których będzie można umieszczać oświetlenie LED. Motywacją do stworzenia kolekcji było nadanie nowego wymiaru sztukaterii oraz zaprezentowanie, że klasyczne wzory świetnie wyglądają w nowoczesnych wnętrzach. Jej założeniem jest wykorzystanie wielu możliwości i kombinacji na zasadzie, że można zrobić wiele z bardzo niewielu.

Drabina we wnętrzu? Dlaczego nie! We współczesnych wnętrzach coraz częściej pojawiają się przedmioty, które wcześniej pełniły funkcje czysto użytkowe i nikt nie oceniał ich jako szczególnie dekoracyjne. Obecnie „na salony” wchodzą budowlane palety, które ulegają przeobrażeniu i zaczynają nowe życie jako stoliki kawowe, drewniane skrzynki postawione bokiem jedna na drugiej wspaniale spisują się jako regały na książki czy wiszące półki. Podobnie wygląda sytuacja drabiny, która pojawia się w wielu aranżacjach wnętrz pełniąc rozmaite funkcje, o których dzisiaj Wam napiszę. Drabina okazuje się być obiektem zaskakująco uniwersalnym.

Mam dla Was dzisiaj dwa mieszkania, które łączy podobny styl, w którym są urządzone oraz ich lokalizacja. Odwiedzamy Skandynawię! Pierwsze z wnętrz to mieszkanie szwedzkiej projektantki Lindy Ahman, w którym już na pierwszy rzut oka widać rękę artystki. Wszystkie obecne w salonie przedmioty ułożone są w oryginalne kompozycje – sami spójrzcie na to, co pojawiło się na ścianie. Biała, materiałowa kanapa zestawiona została ze skórzanym fotelem i stolikiem na kółkach zrobionym z palet! Wszystkie elementy prezentują się w tym połączeniu naprawdę fantastycznie.

W postach, które przygotowywałam dla Was wcześniej królowała biel i intensywne kolory. Dzisiaj mam dla Was ciekawe wnętrze, w którym króluje szarość, a właściwie to cała paleta szarości.Mieszkanie, które dzisiaj odwiedzamy znajduje się w Danii, w okolicy Kopenhagi, a szarość pojawia się w każdym jego zakamarku. Użyte we wnętrzach kolory są dokładnie wyselekcjonowane i użyte w sposób bardzo oszczędny. Na szarym tle ścian jadalni pojawił się stół z litego drewna zestawiony z krzesłami o nowoczesnej formie. Całości dopełniają szare deski na podłodze, ciekawy obraz na ścianie i biała sztukateria przy suficie.

Założę się, że kliniki dentystyczne to ostatnie miejsca, których zdjęcia spodziewaliście się tutaj oglądać. Istnieje tez duże prawdopodobieństwo, że stomatolog kojarzy się Wam mało przyjemnie i najchętniej unikalibyście go tak długo, jak to możliwe… te surowe poczekalnie i nieprzyjemny zapach.

Antresola, czyli półpiętro, to poziom wydzielony z przestrzeni parteru. Nie stanowi ona odrębnej kondygnacji, ale pozwala na lepsze zagospodarowanie np. pomieszczenia z bardzo wysokim sufitem.

Pokoje z antresolą mają swój wielki urok i bardzo podoba mi się takie rozwiązanie. Co możemy umieścić na antresoli? Właściwie wszystko, w zależności od konkretnych warunków. Najczęściej jednak na antresolę trafia sypialnia i strefa prywatna, rzadziej miejsce relaksu. Bardzo ciekawie prezentuje się na antresoli domowa biblioteczka.
 

W większości poprzednich postów pokazywałam Wam warte uwagi domy i apartamenty, rozwiązania do własnych mieszkań. Kiedy opuszczamy nasze cztery kąty miło byłoby spędzić wolne chwile w pięknych miejscach. Dzisiaj chcę Wam pokazać 10 pięknych restauracji i kawiarni, które spodobały mi się najbardziej. Niestety większość z nich znajduje się gdzieś za oceanem, ale po cichu liczę, że kiedyś uda mi się je wszystkie odwiedzić

Styl glamour to kwintesencja elegancji i smaku. To kolorystyczne kontrasty, odpowiednie połączenia barw, umiejętnie wprowadzone połyskliwe elementy, gra światła i stylizowane dodatki. W dzisiejszym poście przygotowałam dla Was coś w rodzaju gotowego przepisu na to w jaki sposób styl glamour można wprowadzić do własnego mieszkania.

Zastosowanie we wnętrzu farby tablicowej to rozwiązanie dla osób odważnych.
Bo pewnością nie jest to opcja dla każdego! Moim zdaniem ściana nią pomalowana nadaje zwykłemu pomieszczeniu ciekawy charakter – który na dodatek możemy sami modyfikować. Tablicową powierzchnię możemy zagospodarować tak, jak się nam podoba. W kuchni nad szafkami może znaleźć się menu obiadowe na cały tydzień czy lista zakupów, a w pokoju dziennym powstanie fantastyczna powierzchnia do ozdobienia przez młodszych i starszych.